Kiedyś używano go tylko w wojsku. Nic dziwnego, bo jest na tyle neutralny, że z powodzeniem wtapia się w leśne tło. Z drugiej strony, łącząc go z innymi barwami, utrzymujemy stylizacje w kolorze ziemi. Najmodniejszą w nadchodzącym sezonie!
Khaki czyli jaki?
Jedna z miejskich legend mówi o tym, że nazwa tego koloru pochodzi z języka urdu, oznaczającego „kolor pyłu”. I tak naprawdę, próżno szukać innego lepszego określenia nazywającego tę barwę. Oscyluje ona między zielenią a brązem. Tak, jakby materiał był lekko zakurzony i sprawiający wrażenie wypłowiałego.
Kiedyś uwielbiali je wojskowi, dzisiaj wchodzi na salony. Jednak typowe militarne barwy to moro – khaki to jej spokojniejsza wersja. Nie ma tu miejsca na różnokolorowe plamy. To bardziej stonowane i dzięki temu elegancki barwy.
Latem i jesienią
Ten odcień świetnie podkreśla wakacyjną opaleniznę. Lekko brązowa skóra, dodatkowo muśnięta olejkiem ze złotymi drobinkami to idealne tło dla tego koloru. Nie bój się z nim eksperymentować, mieszając odcienie i stopień nasycenia. Jesienią z kolei ten kolor połączony z soczystymi akcentami takimi jak wyrazista czerwień czy energetyzujący pomarańcz, zada szyku nawet w najbardziej depresyjny dzień.
Jak nosić kolor khaki?
Z całą pewnością jest dedykowana wielbicielkom militarnych stylizacji. Tu można poszaleć z absolutnym total look. Jeżeli jednak taki styl nie jest w twoim guście, nic straconego. Można łączyć go z powodzeniem z innymi barwami. Komponując z bielą, nadasz mu świeżość. Z kolei piaskowy przeniesie cię w klimaty wakacyjne. Jeżeli do sukienki khaki dodasz czarny pasek i skórzaną ramoneskę, dodasz sobie niebanalnego szyku w stylu Lary Croft. Pudrowy róż oraz jasny jeans z pewnością ociepli stylizację i doda świeżości. Niestety, odcień ten bywa kapryśny, jeżeli masz skłonności do ziemistej cery.